niedziela, 21 lipca 2019

Campiello - Pola de Allande

Dziś krótko czyli tylko 14,3 km (aCP). z trzech powodów, które się na siebie nałożyły, z których to chyba najważniejszy jest ten, że idąc Ruta Hospitales nie dalibyśmy rady być na mszy, a dziś w końcu jest niedziela. Drugi też ważny jest taki, że tuż przed i tuż za Ruta Hospitales miejsce w albergach trzeba jednak rezerwować z wyprzedzeniem - na jutro więc mamy już rezerwację w La Mesa.

Niestety idąc dziś trasą na Pola de Alande minęliśmy ponoć najciekawszy fragment Camino Primitivo i dodatkowo odeszła nam cała grupa naszych dotychczasowych caminowych znajomych. Za to byliśmy o 12:00 na mszy w kościele p.w. św. Andrzeja, przy czym z nami oraz paniami kościelną i pełniąca obowiązki ministranta było wszystkich nas ok. 35 (jak spróbowałem na szybko policzyć), na miejscowość liczącą 662 mieszkańców (wg hiszpańskiej Wikipedii), a nie licząc wielu wsi dookoła, gdzie dziś na pewno nie ma mszy. 

Byliśmy na mszy niedzielnej, więc mimo obijania się na trasie zasłużyliśmy na porządne menu peregrino. Zupę wzięliśmy typową ponoć dla Asturii o nazwie deweltas (jeśli dobrze zrozumiałem i zapisałem), a na drugie danie faceci mieli mięcho, natomiast Ania nie mogła sobie odmówić ryby. Dla nas flacha (litrowa chyba) wina na dwoje, dla młodzieży aqua, i deser dla każdego; kawę już ledwo zmieściłem w przełyku bo do żołądka nie dało rady ... jak dojść do albergi?

A tu się okazało, że w Pola de Alande jest basen ... Cudna, zima woda i przynajmniej tych kąpielówek nie niesiemy na darmo. No i cały dla nas. Miłe zakończenie dzisiejszego świątecznego dnia. Ruta Hospitales spokojnie poczeka do następnego razu, tym bardziej, że góry dzisiaj cały czas w chmurach, a znajomych jeszcze może dogonimy :-)

1 komentarz:

  1. Szkoda, że was ominęła górska trasa, ale są rzeczy ważne i ważniejsze! Basen trochę wyrównał rachunki!

    OdpowiedzUsuń